ODPOWIEDZIALNOŚĆ I ODSZKODOWANIA ZA POWIŁKANIA POSZCZEPIENNE – KRÓTKA EKSPERTYZA PRAWNA

Precedensowy pozew?

 

W ostatnich miesiącach w mediach pojawiły się informacje o tym, iż rodzice dziecka, które zostało poddane obowiązkowym szczepieniom ochronnym przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby typu B oraz błonicy, tężcowi i krztuścowi („tzw. skojarzona szczepionka”), wnieśli pozew o odszkodowanie i zadośćuczynienie z tytułu odniesionych przed dziecko powikłań. Kwota, której domagają się rodzice to przeszło 600 tys. zł, natomiast wśród pozwanych jest Skarb Państwa, ponadto instytut, w którym wykonywano szczepienia oraz producent szczepionki. Z uwagi na dochodzoną kwotę i podmioty występujące po stronie pozwanej, sprawa została zauważona w mediach ogólnopolskich i niektórzy twierdzą, że może to być precedensowy proces, który wywoła lawinę pozwów przeciwko Skarbowi Państwa, lekarzom i producentom szczepionek. Tym bardziej, że temat obowiązkowych szczepień jest ostatnio co najmniej kontrowersyjny, niektórzy specjaliści twierdzą nawet, iż niektóre szczepionki mogą powodować u dzieci różnego rodzaju zaburzenia i wady rozwojowe. Kto zatem miałby odpowiadać za ewentualne negatywne skutki szczepień?

 

Związek przyczynowy i okoliczności dowodowe

 

Z tytułu powikłań poszczepiennych, osoby które je odniosły (ewentualnie przedstawiciele ustawowi tych osób, np. rodzice w imieniu małoletnich dzieci) mogą domagać się na podstawie art. 444-445 Kodeksu cywilnego (Dz.U. Nr 16, poz. 93 ze zm.) – dalej: k.c.:

  1. odszkodowania za szkodę materialną (m.in. z tytułu uszczerbku na zdrowiu, obrażeń ciała, kosztów leczenia, inwalidztwa),

  2. zadośćuczynienia za szkodę niematerialną, tzw. krzywdę – ból i cierpienie pokrzywdzonego,

  3. renty z tytułu zwiększonych potrzeb poszkodowanego czy zmniejszonych widoków na przyszłość, w tym na podjęcie pracy zarobkowej.

     

Jednakże konieczne jest wykazanie związku przyczynowego pomiędzy szczepieniem a powikłaniami, które w jego następstwie wystąpiły. I w tym momencie w procesie najistotniejsza będzie rola biegłych, głównie lekarzy różnych specjalizacji, w zależności od rodzaju odniesionego przez poszkodowanego uszczerbku na zdrowiu – np. lekarzy neurologów, reumatologów. Jeżeli zostanie wykazane, iż źródłem powikłań było szczepienie, wtedy konieczne będzie ustalenie, który z podmiotów ponosi odpowiedzialność odszkodowawczą i w jakiej wysokości.

 

Kto ponosi odpowiedzialność? Lekarze czy producent szczepionki?

 

Możliwości jest kilka. W pierwszej kolejności w procesie powinno zostać zbadane, czy wszystkie procedury medyczne związane z samą czynnością zaszczepienia poszkodowanego zostały przeprowadzone w sposób poprawny, tzn. np. czy lekarze właściwie zdiagnozowali stan pacjenta i czy zezwalał on na dokonanie szczepienia w danym momencie. Być może bowiem pacjent znajdował się w stanie chorobowym cechującym się obniżoną odpornością i szczepionka w takiej sytuacji nie powinna być mu podawana. Niewłaściwa diagnoza medyczna stanu pacjenta może być przesłanką odpowiedzialności lekarzy oraz zakładu, w którym byli oni zatrudnieni, np. na umowie o pracę. Błąd lekarski, w tym popełniony przez pielęgniarkę, mógł pojawić się także na etapie wyboru szczepionki – pomyłka fiolki ze szczepionką i podane innej zamiast właściwej. Takie sytuacje zdarzają się niezwykle rzadko, niemniej nie można ich wykluczyć. W powyższych przypadkach, po wykazaniu winy lekarzy czy innych pracowników zakładu medycznego odpowiedzialność poniesie zakład, który może mieć roszczenie regresowe względem osoby, która faktycznie zawiniła albo też może z danym lekarzem odpowiadać solidarnie. Oczywiście nie wyklucza to też odpowiedzialności ubezpieczyciela z tytułu ubezpieczeń usługodawców i pracowników służby zdrowia od odpowiedzialności cywilnej (OC).

 

Producent szczepionki mógłby natomiast odpowiadać, gdyby nienależycie opisał ryzyko pojawienia się powikłań poszczepiennych w dokumentacji przylekowej, nie poinformował w sposób właściwy o przeciwskazaniach do stosowania szczepionki, albo w danej w partii szczepionek znalazłyby się substancje, które nie powinny być jej składnikiem, czyli szczepionka zostałaby skażona.

 

Odpowiedzialność lekarzy i producenta szczepionek może wystąpić jednocześnie i nie wyklucza się wzajemnie.

 

Co stanie się jednak, gdy lekarze postępowali zgodnie z procedurą i aktualną wiedzą medyczną, a producent szczepionki prawidłowo zidentyfikował w badaniach nad bezpieczeństwem leku ryzyko wystąpienia działania niepożądanego, natomiast sama szczepionka nie była zanieczyszczona/skażona żadną groźną substancją?

Wtedy za powikłania poszczepienne ….

 

odpowiadać w ostateczności może Skarb Państwa na zasadzie słuszności

Szczepienia ochronne na choroby zakaźne są obowiązkowe, na co wskazuje obowiązujące Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 18 sierpnia 2011 r. w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych. W jego paragrafie drugim wskazano, jakie szczepienia są obowiązkowe:

§ 2. Obowiązkiem szczepień ochronnych są objęte następujące choroby zakaźne: 1) błonica; 2) gruźlica; 3) inwazyjne zakażenie Haemophilus influenzae typu b; 4) inwazyjne zakażenia Streptococcus pneumoniae; 5) krztusiec; 6) nagminne zakażenie przyusznic (świnka); 7) odra; 8) ospa wietrzna; 9) ostre zapalenie rogów przednich rdzenia kręgowego (choroba Heinego-Medina); 10) różyczka; 11) tężec; 12) wirusowe zapalenie wątroby typu B; 13) wścieklizna.

W kolejnych paragrafach rozporządzenia wskazano terminy zabiegów, tj. tzw. kalendarz szczepień.

 

Skoro szczepienia ochronne są obowiązkowe, obywatele nie mają specjalnie wyboru, czy poddać szczepieniom swoje dzieci czy też tego nie robić. Państwo więc nakłada obowiązek na obywatela, jednakże nie powinno i nie może uciekać się od odpowiedzialności za niepożądane skutki nawet właściwie zastosowanej procedury medycznej. Podstawę prawną odpowiedzialności finansowej, w tym odszkodowawczej Skarbu Państwa stanowi art. 417(2) k.c. (dawniej podobne brzmienie miał art. 419 k.c., obecnie wykreślony z Kodeksu cywilnego):

Art. 417[2]. [Względy słuszności]

Jeżeli przez zgodne z prawem wykonywanie władzy publicznej została wyrządzona szkoda na osobie, poszkodowany może żądać całkowitego lub częściowego jej naprawienia oraz zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę, gdy okoliczności, a zwłaszcza niezdolność poszkodowanego do pracy lub jego ciężkie położenie materialne, wskazują, że wymagają tego względy słuszności.

 

Przepis art. 417(2) k.c. może mieć zatem zastosowanie w wypadku, gdy żadna ze stron nie ponosi winy za powikłania poszczepienne, ponieważ działania wszystkich podmiotów (lekarzy, producentów szczepionek) były zgodne z prawem, wynikały ze starannego i profesjonalnego przygotowania oraz nie nosiły cech bezprawności.

 

Co ciekawe, z problemem obowiązkowych szczepień ochronnych zmagał się już polski Sąd Najwyższy prawie pół wieku temu (istnieje zatem stosunkowo nienowe orzecznictwo w tym zakresie), wskazując na subsydiarną odpowiedzialność Skarbu Państwa. W wyroku z dnia 20 sierpnia 1968 r. (sygn. akt II CR 310/68), Sąd Najwyższy – Izba Cywilna stwierdził: Obowiązek szczepień ochronnych przeciwko chorobom zakaźnym wprowadzony został nie tylko w interesie osób poddanych szczepieniem, ale i w interesie całego społeczeństwa. Względy słuszności (zasady współżycia społecznego) zatem z reguły przemawiają za naprawieniem przez Skarb Państwa szkody, jakiej osoba poddana przymusowemu szczepieniu dokonanemu przez uprawnionego funkcjonariusza państwowego doznała w wypadku ciężkiego rozstroju zdrowia na skutek tego szczepienia, chociażby było ono przeprowadzone w sposób prawidłowy (art. 5 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. Dz.U. Nr 54 poz.243, art. 419 KC).”

 

Podobnie w tezie wyroku z dnia 11 września 1968 r. (sygn. akt II CR 325/68) Sąd Najwyższy, wskazuje:

Szczepienia ochronne zarządzone są w interesie całego społeczeństwa i każdego obywatela, a normalnie też nie powodują u osób szczepionych żadnego poważniejszego rozstroju zdrowia, jeżeli jednak wyjątkowo – z niewyjaśnionych dotychczas przez naukę i przez nikogo niezawinionych przyczyn – rozstrój taki nastąpi, powodując trwałe kalectwo, zasady współżycia społecznego przemawiają za zarządzeniem odszkodowania na podstawie art. 5 ustawy z dnia 15 listopada 1956 r. (Dz.U. Nr 54 poz. 943) względnie art. 419 KC.”

 

Powyżej przytoczone przeze mnie orzeczenia wskazują, że osoby, które nie ze swojej winy ani też z winy innych podmiotów poniosły uszczerbek na zdrowiu w wyniku powikłań, mogą uzyskać odszkodowanie bezpośrednio od Skarbu Państwa. Oczywiście sąd każdorazowo wydając wyrok, powinien wziąć pod uwagę to, czy zaistniały w danej sprawie względy słuszności, wynikające ze względów sprawiedliwości społecznej czy zasad współżycia społecznego.

 

Podsumowanie

 

Celem tego artykułu, będącego jednocześnie krótką ekspertyzą prawną, było wskazanie, iż polskie prawo nie zawiera luki prawnej i daje możliwość dochodzenia osobom, które poniosły ciężki uszczerbek na zdrowiu w wyniku obowiązkowych szczepień ochronnych konkretnych roszczeń, nawet gdy nie zostaną spełnione przesłanki odpowiedzialności lekarzy z tytułu błędu medycznego czy producentów leków z tytułu wadliwej szczepionki lub ich partii. Polscy obywatele nie są zatem zostawieni sami i mogą próbować dochodzić należnych im roszczeń na drodze sądowej.

 

Adwokat Romuald Kędzierski

Zapraszam do zapoznania się z wypowiedzią adwokata Romualda Kędzierskiego w programie „Dzień Dobry TVN” – link do programu:  http://dziendobry.tvn.pl/wideo,2064,n/precedensowy-pozew-w-sprawie-powiklan-poszczepiennych,185097.html

Podziel się: